Masz pytanie? tel: 733 888 555 e-mail: sklep@higieniczny.pl
» Jednostki budżetowe - odroczony termin płatności » Indywidualna wycena inwestycji dla firm
Kontakt

kontakt ze sklepem

Maseczki antywirusowe (maseczka ochronna, maska chirurgiczna) - skuteczna ochrona dróg oddechowych 0

Pojawienie się epidemii koronawirusa (COVID-19) sprawiło, że obecnie najbardziej znanym symbolem choroby, pokazywanym codziennie przez media, są maseczki antywirusowe na twarzach ludzi z całego świata. Symbol budzi wiele kontrowersji. Maseczki antywirusowe zaczęto bowiem postrzegać, jako podstawowy środek ochrony, którego z czasem zaczęło brakować nie tylko w sklepach, ale także aptekach, szpitalach i przychodniach. Przekonanie, że kawałek włókniny jest w stanie ochronić nas przed epidemią, zdziesiątkowało bowiem sklepy medyczne, doprowadzając do wszechobecnego deficytu.

Maseczka antywirusowa owszem, jest szczególnie pomocna w profilaktyce chorób zakaźnych, przenoszonych drogą kropelkową, jednak ze względu na obecną sytuację i stale rosnące zapotrzebowanie na środki ochrony - Światowa Organizacja Zdrowia jasno zaleca, by korzystały z nich wyłącznie osoby chore, lub opiekujące się osobami zarażonymi, w tym także lekarze i pielęgniarki. Maseczki antywirusowe zmniejszają bowiem ryzyko przenoszenia i rozprzestrzeniania się szkodliwych drobnoustrojów, chroniąc głównie osoby, mające styczność z chorymi.

maseczka antywirusowa

Jak powstała maseczka ochronna na twarz?

Jan Antoni Mikulicz-Radecki – to polski chirurg, któremu zawdzięczać możemy każdy środek ochrony indywidualnej, w tym również maseczki ochronne. Ten wybitny pomysłodawca nowych technik operacyjnych i narzędzi chirurgicznych, mimo iż znany jest bardziej za wprowadzenie do lecznictwa maści Mikulicza (Unguentum Argenti nitratis compositum), zawierającej roztwór azotanu srebra i balsamu peruwiańskiego, to stał się także pionierem w dziedzinie antyseptyki i aseptyki.

Mikulicz stale doskonalił metody antyseptycznego opatrywania ran. Stosował jodoform, a w 1885r wprowadził pierwsze rękawiczki operacyjne z jedwabiu. Maski chirurgiczne pojawiły się kilkanaście lat później, bo na przełomie lat 1896-1897 i wykonane były z bawełny. Skutecznie zasłaniały usta i nos, nosząc nazwę „maska Mikulicza”.

Maski ochronne udoskonalano z roku na rok, dlatego dziś możemy je spotkać nie tylko na salach operacyjnych, ale także w zakładach pracy lub na ulicach dużych miast. Niektóre rodzaje maseczek chronią bowiem już nie tylko przed wirusami, ale także pyłkami, gazami czy chemikaliami.

Maseczki ochronne – rodzaje

Maseczki ochronne stanowią element odzieży ochronnej, zmniejszającej ryzyko przeniesienia chorobotwórczych drobnoustrojów. Chronią one osoby, mające styczność z zakażonymi. Noszenie maseczek jest zatem wymagane podczas zabiegów, operacji czy nawet podczas samej profilaktyki chorób zakaźnych, przenoszonych drogą kropelkową.

Dla osób pracujących w warunkach podwyższonego zapylenia lub zanieczyszczenia oparami chemicznymi, obowiązkowe jest stosowanie ŚOI (Środków Ochrony Indywidualnej) w postaci półmasek lub masek z filtrami i pochłaniaczami.

Istnieje zatem kilka rodzai maseczek:

  • maski chirurgiczne – przeznaczone są do ochrony przed kroplami lub cząstkami, których średnica nie przekracza 100 μm (dlatego nie stanowią one realnego zabezpieczenia przed koronawirusem, który ma kształt zasadniczo kulisty, o średnicy 60–140 nm – a zatem 100-krotnie mniejszej niż średnica porów). Norma europejska EN 14683 określa standardy w zakresie stopnia filtracji masek chirurgicznych (współczynnik BFE). Dzieli ona maski chirurgiczne na : Typ I, Typ IR, Typ II, Typ IIR. Lekarze, najczęściej stosują na salach operacyjnych jednorazowe maski chirurgiczne Typ II, charakteryzujące się trzema warstwami włókniny polipropylenowej i stopniem filtracji BFE = 98%. Jednorazowe maski chirurgiczne Typ IIR są z kolei dodatkowo odporne na przesiąkanie krwi lub innych zakaźnych substancji płynnych.

  • maski antywirusowe – wykonane ze sztywnych materiałów, szczelnie przylegają do twarzy, odznaczają się klasą bezpieczeństwa FFP3. Są najlepszą i najbardziej skuteczną metodą walki z rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych.

  • maski przeciwpyłowe – oznaczone symbolem N95, chroniące przed zanieczyszczeniami i pyłami. Zaliczamy do nich również maseczki antysmogowe FFP2. Takie maski ochronne potrafią filtrować przynajmniej 95% cząsteczek unoszących się w powietrzu, jednak według specjalistów – utrudniają one oddychanie, a przy długotrwałym stosowaniu mogą prowadzić do obniżenia odporności. Udowodniono także, że maseczki przeciwpyłowe nie chronią wcale lepiej niż maseczki chirurgiczne, a mimo tego są znacznie droższe.

  • półmaski – powodują wzrost oporu wdechu. Co więcej, ich efektywność maleje wraz ze wzrostem dwutlenku węgla oraz pary wodnej, która gromadzi się w tzw. martwej przestrzeni (pomiędzy czaszą półmaski a twarzą). Koncentracja dwutlenku węgla w przestrzeni martwej wzrasta z każdym kolejnym wydechem. Dlatego maski powinny być często wymieniane. Półmaski ochronne dzielą się na trzy klasy skuteczności filtracyjnej: P1 ( zatrzymują 80% cząsteczek mniejszych niż 2mikrometry), P2 (zatrzymują 94% cząstek, mniejszych niż 0,5 mikrometra), P3 (zatrzymują 99,95% cząstek mniejszych niż 0,5 mikrometra).

Maski antywirusowe - znaczenie klas bezpieczeństwa FFP

Aerozole i niektóre cząstki stałe są praktycznie niewidoczne w wydychanym powietrzu. To one stanowią największe niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia ludzi w aktualnym czasie epidemii. Niebezpieczne cząsteczki mogą być również rakotwórcze lub radioaktywne i stopniowo uszkadzać układ oddechowy pracowników dużych zakładów. Maski antywirusowe, filtrujące są w stanie zapewnić ochronę przed tego typu zagrożeniami. Ich funkcja jest standaryzowana w całej Europie, a każdą z nich oznacza jedna z trzech klas bezpieczeństwa: FFP1, FFP2, FFP3.

FFP to skrót pochodzący od angielskiego „filtering face piece” oznaczająca nic innego, jak 'filtrująca osłona twarzy”. Klasy ochrony FFP1. FFP2, FFP3 zapewniają ochronę przed różnymi wartościami stężenia zanieczyszczeń, w zależności od filtracji cząstek i całkowitego przecieku wewnętrznego.

  • FFP1 - stanowi doskonała ochronę przed nietoksycznymi i niefibrogennymi pyłami, których wdychanie może nie prowadzi do rozwoju chorób, ale może znacznie podrażniać drogi oddechowe. Maski ochronne FFP1 filtrują co najmniej 80% cząsteczek znajdujących się w powietrzu do wielkości 0,6 μm i można je stosować, jeśli wartość graniczna narażenia w miejscu pracy nie jest przekroczona więcej niż 4-krotnie. Maseczki ochronne FFPP1 są zatem polecane w branży spożywczej oraz środowiskach budowlanych, w których nie należy spodziewać się substancji toksycznych.

  • FFP2 – to ochrona przed stałymi i płynnymi pyłami, dymem i cząsteczkami aerozolu, w tym również cząsteczkami fibrogenicznymi. Maseczki ochronne FFP2 są zatem rekomendowane w środowiskach, w których we wdychanym powietrzu wykryć można obecność substancji szkodliwych i mutagennych. Maski te muszą przechwytywać co najmniej 94% cząsteczek znajdujących się w powietrzu do wielkości 0,6 μm. Maseczki ochronne FFP2 stosuje się zatem w górnictwie lub przemyśle metalowym. To bowiem w tych sektorach, pracownicy spotykają się z uporczywym dymem, mgłą i aerozolami, które mogą prowadzić do poważnych chorób układu oddechowego.

  • FFP3 – maseczki oznaczone tą klasą, mogą śmiało nosić miano maseczek antywirusowych. Stanowią bowiem doskonałą ochronę nie tylko przed stałymi i płynnymi pyłami, dymem i aerozolem, ale także przed wirusami, bakteriami i zarodnikami grzybów. Ta klasa ochrony filtruje bowiem cząsteczki substancji rakotwórczych i radioaktywnych zapewniając bezpieczeństwo przed cząsteczkami o wielkości do 0,6 μm na poziomie co najmniej 99%! Całkowity przeciek wewnętrzny nie może przekroczyć 5%, a wartość graniczna narażenia w miejscu pracy nie może być przekroczona więcej niż 30-krotnie. Maski antywirusowe FFP3 zaleca się zatem w przemyśle chemicznym oraz w celu zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusów.

Najwyższy poziom ochrony przed koronawirusem zapewni zatem maska antywirusowa o klasie ochronnej FFP3. Koronawirus jest bowiem mniejszy niż 0,3 mikrometra (60-140nm), a jego cząsteczki są przenoszone drogą kropelkową. Ważne jest jednak, by maseczka antywirusowa pochodziła z pewnego źródła, posiadała niezbędny znak CE i optymalny termin przydatności. Na filtrach mogą gromadzić się bowiem mikroorganizmy, stanowiące źródło zakażenia.

Pochłaniacze i filtropochłaniacze

Maski antywirusowe mogą posiadać również oznaczenia, dotyczące użytych pochłaniaczy lub filtrów. Zabezpieczają one układ oddechowy przed parami i gazami różnego pochodzenia (organicznego, nieorganicznego, rtęci, chloru, dwutlenku siarki itp.). W celu ułatwienia identyfikacji, filtry posiadają oznaczenia w kolorach:

  • A1 (brązowy) – chroni przed gazem i parą substancji organicznych, które wrą powyżej 65 stopni Celsjusza, przy stężeniu nie przekraczającym 0,1%. Są to zatem alkohole, aldehydy, estry, ketony itp.)

  • ABEK1 (brązowy/szary/żółty/zielony) – chroni przed gazami i parami substancji organicznych i nieorganicznych, parami i gazami kwaśnymi, amoniakiem i jego pochodnymi organicznymi.

  • B1 (szary) – pochłania nieorganiczne stężenie par i gazów do 0,1% objętości

  • E1 (żółty) – chroni przed dwutlenkiem siarki oraz innymi kwaśnymi gazami i parami

  • K1 (zielony) – pochłania amoniak i jego organiczne pochodne

  • Hg (czerwone) – opary rtęci

  • NO (niebieski) – tlenki azotu

  • P (biały) – pyły i aerozole ciekłe

Jak wyglądają maseczki antywirusowe?

Specjalistyczne i profesjonalne maseczki antywirusowe można łatwo rozpoznać. To nie jednorazowe maski chirurgiczne, gdyż te wykorzystuje się do innych celów. Maska chirurgiczna chroni lekarzy przed zakażeniami bakteryjnymi i zanieczyszczeniami, które mogą dostać się do dróg oddechowych. Maski antywirusowe charakteryzuje z kolei:

  • okrągły lub wielokątny kształt

  • wykorzystanie do produkcji sztywnych materiałów, dzięki którym maseczka antywirusowa szczelnie przylega do twarzy

  • kilka warstw włókniny, w tym włókniny poliestrowej i polipropylenowej

  • zewnętrzna powłoka antybakteryjna, którą tworzy włóknina osłonowa z domieszką jonów srebra

  • zawór wydechowy i uszczelniacz nosowy

  • regulowane zapięcie, umożliwiające indywidualne dopasowanie do obwodu głowy

  • możliwość wymiany filtrów

Maski antywirusowe w obecnej dobie koronawirusa rzadko przypominają już wyroby medyczne. Produkowane są w wielu wzorach i kolorach, by nie odrażały swym wyglądem, a wręcz przyciągały uwagę. Maseczki antywirusowe produkowane są również dla dzieci, gdyż te, mimo iż chorobę przechodzą bezobjawowo, nie powinny stanowić zagrożenia dla osób starszych i seniorów.

Jak nosić maseczkę antywirusową?

By maseczka antywirusowa była skuteczna i w stu procentach spełniała swoje zadanie, należy ją odpowiednio nakładać i zdejmować. WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) uczula również, iż maseczka ochronna może stać się potencjalnym źródłem infekcji, jeśli osoba nosząca maskę, nie będzie przestrzegała dodatkowych działań profilaktycznych takich jak: dokładne mycie rąk przy użyciu ciepłej wody i mydła, korzystanie ze środków dezynfekujących i unikanie zatłoczonych pomieszczeń.

Zakładanie maseczki ochronnej powinno odbywać się więc w określonych warunkach. Na początek należy dokładnie umyć lub zdezynfekować ręce środkiem na bazie alkoholu. Jedynie dobrze dopasowana maseczka antywirusowa będzie użyteczna, dlatego powinna być założona tak, by zakrywała usta, nos i podbródek. Nie powinny pojawiać się również żadne luki pomiędzy twarzą a maską. Mężczyzną, na czas obowiązkowego korzystania z maski, zaleca się zgolenie brody.

Podczas noszenia maski nie należy jej dotykać. Gdy tylko stanie się wilgotna, lub poczujemy, że przestaje być szczelna – należy wymienić ją na nową. Maseczki ochronne jednorazowe nie mogą być pod żadnym pozorem używane ponownie!

Jak ściągać i utylizować maseczki ochronne

Bardzo ważne jest również umiejętne ściąganie maseczki antywirusowej. Maskę należy ostrożnie usunąć od tyłu, trzymając wyłącznie za gumki lub pasek ściągający. Pod żadnym pozorem nie należy dotykać części materiałowej maski.

Utylizacja maseczek powinna odbywać się jednak w ściśle określony sposób. Wypowiedziała się na ten temat ekspertka gospodarki odpadami Hanna Marliere, dyrektor Green Management Group mówiąc:

Jeśli maseczkę wykorzystuje osoba, która chce się przed wirusem zabezpieczyć, ale nie jest zakażona, nie kaszle, nie ma gorączki, to taką maseczkę należy wyrzucić do odpadów zmieszanych, resztkowych. Natomiast jeśli korzysta z niej osoba chora, na przykład z objawami kataru, wówczas maseczka powinna zostać potraktowana jak odpad medyczny.”

Zużyta maseczka ochronna może stanowić zatem zarówno odpad medyczny, jak i komunalny. Wszystko zależy od jej przeznaczenia. Jeśli dana maseczka, stała się odpadem na skutek udzielania świadczeń zdrowotnych, prowadzenia badań lub doświadczeń naukowych w zakresie medycyny, lub korzystała z niej osoba zarażona wirusem - wtedy nie ma wątpliwości, iż jest to odpad medyczny i powinien zostać spalony.

Zużyte maseczki antywirusowe nie są zatem przyjmowane przez apteki. Tam oddać można wyłącznie leki. Maseczka ochronna, w obecnych czasach epidemii koronawirusa, z której korzystała osoba zakażona powinna trafić do PSZOK-u (punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych). Do takiego punktu powinny trafiać bowiem wszelkie odpady zakaźne, w tym także igły, strzykawki czy paski do glukometrów.

Maseczki antywirusowe koronawirus – najważniejsze zalecenia WHO

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO – World Health Organization) – to organizacja zajmująca się ochroną zdrowia w ramach ONZ. Jej siedziba znajduje się w Genewie, a do głównych zadań należy działanie na rzecz zwiększenia współpracy między państwami w dziedzinie ochrony zdrowia i zwalczania epidemii chorób zakaźnych, a także ustalanie norm, dotyczących składu lekarstw i jakości żywności.

WHO jest więc rzetelną jednostką, uprawnioną do wydawania wszelkich orzeczeń związanych z postępowaniem podczas sytuacji kryzysowych. WHO zajęło więc stanowisko w sprawie epidemii koronawirusa i korzystania z maseczek ochronnych. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca zatem noszenie maseczek osobom, które mają gorączkę, trudności z oddychaniem, kichają i kaszlą. Zaraz po tym nakazuje zgłoszenie się do lekarza. Uważa także, iż zdrowe osoby nie potrzebują maseczek ochronnych, o ile nie opiekują się osobami zarażonymi lub nie przebywają w tym samym pomieszczeniu, co osoby z podejrzeniem infekcji wirusowej.

Maseczki służą przede wszystkim do ochrony osób zakażonych, aby nie stanowili zagrożenia dla otoczenia. Noszone przez osoby niezakażone bardziej działają na dobre samopoczucie noszących, niż mają znaczenie epidemiologiczne. Maseczki powszechnie stosowane, np. w służbie zdrowia, mają tak duże pory, że ich skuteczność pod względem blokowania drobnoustrojów wydostających się z wydychanym powietrzem jest znikoma" - wyjaśniał płk prof. Krzysztof Korzeniewski, kierownik Zakładu Epidemiologii i Medycyny Tropikalnej Wojskowego Instytutu Medycznego w rozmowie z PAP Life.

Przegląd zaleceń w różnych krajach

Korzystanie z maseczek ochronnych to dość sporny temat w wielu krajach na świecie. Mimo ogólnoświatowych zaleceń WHO, niektóre państwa zdecydowały się na przymusowy i obowiązkowy nakaz stosowania maseczek przez każdego obywatela. Mimo, iż nie ma absolutnie żadnych dowodów na to, że ich noszenie przez osoby zdrowe chroni przed zakażeniem koronawirusem, tak niemal każdy ekspert twierdzi iż, znacznie ważniejsze od maseczek jest częste i dokładne mycie rąk.

Jednak nadal, w niektórych częściach Azji, na przykład w Hongkongu, Japonii, Tajwanie czy Tajlandii wszyscy obywatele oraz turyści muszą nosić maski antywirusowe lub przynajmniej jednorazowe maski chirurgiczne. Za nieprzestrzeganie nakazu, w Chinach nakłada się sankcje w postaci mandatu, a noszenie maski porównuje się do noszenia munduru. Walkę z epidemią traktuje się bowiem jak wojnę. Potwierdza to wypowiedź profesora Uniwersytetu nauki i Technologii w Hongkongu: „Codzienne zakładanie maski przed wyjściem jest jak rytuał, jak zakładanie munduru, a podczas rytualnego zachowania czujesz, że musisz żyć zgodnie z tym, co oznacza mundur.”.

Na Wschodzie krytykowani są zatem wszyscy, którzy maseczek nie noszą. W krajach europejskich natomiast, maska ochronna kojarzona jest z oznaką choroby i możliwości zakażenia. Często zatem osoby zakładające maseczki antywirusowe spotykają się z niechętnymi spojrzeniami.

Nie wiadomo jednak, jak sytuacja rozwinie się na przestrzeni czasu. Większość Państw zaczyna bowiem podważać zalecenia WHO, biorąc pod uwagę cichych nosicieli, którzy przechodzą koronawirus bezobjawowo, tym samym nieświadomie zarażając innych.

Maseczki antywirusowe – apteka czy robótki ręczne? Czyli obecna sytuacja na rynku

Maski ochronne są pożądane na całym świecie. W naszym kraju zauważyć można wyraźny wzrost wyszukiwań, który swój punkt kulminacyjny osiągnął na początku marca.

Nie trudno się domyślić zatem, że maseczek ochronnych w aptekach brak. Potwierdza to Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny, który na polecenie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, wysłał do punktów aptecznych pismo, prosząc o informacje na temat stanu zaopatrzenia w maseczki ochronne.

W warszawskiej aptece maseczki ochronne były wyprzedane już na przełomie stycznia/lutego. W hurtowniach również nie ma możliwości już składania zamówień. To samo dotyczy się żeli antybakteryjnych i płynów do dezynfekcji.

Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz, zapewnił, że obecnie Polska stara się kupić jak najwięcej maseczek ochronnych, jednak te trafiają głównie do szpitali zakaźnych i onkologicznych. Zapytany, czy Polacy będą mieli możliwość stacjonarnego zakupu maseczek, odpowiedział: „Kontraktujemy kolejne partie milionów maseczek, które trafią do Polski. Czynimy ze swojej strony wszystko, żeby maseczki w dużej liczbie trafiły do Polski.”

Równie zauważalny jest wzrost ceny maseczek ochronnych na portalach aukcyjnych. Wydaje się, że sama fraza „maseczki antywirusowe koronawirus” automatycznie podnosi cenę produktu. Na niektórych aukcjach za opakowanie 50 sztuk maseczek musimy zapłacić bowiem nawet 900zł! Za profesjonalne maseczki antywirusowe producenci życzą sobie nawet 400zł za sztukę.

Obecny deficyt oraz nagły wzrost cen (który sięgnął nawet 30krotności dotychczasowej wartości maseczek) skłonił lokalne szwalnie oraz Panie domu do tworzenia własnych, prostych maseczek, które chociaż w minimalnym stopniu pozwalają uniknąć zarażenia innych osób i są także dodatkową ochroną w miejscach publicznych. Zanim więc zaczniemy przepłacać w Internecie lub biegać po pobliskich aptekach w poszukiwaniu maseczki, warto zastanowić się w pierwszej kolejności nad zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy maseczka antywirusowa jest nam naprawdę potrzebna i czy jest ona w stanie uchronić nas przed wirusem.

Zrób to sam – czyli jak zrobić maseczkę antywirusową?

Prosta maseczka ochronna dla osób chorych i mających kontakt z osobami zakażonymi, to produkt, który z łatwością można wykonać samemu w domu. Również rzecznik resortu zdrowia zachęca do samodzielnego wykonywania maseczek, mówiąc „Jeśli dziś ktoś czuje się bezpieczniej nosząc maseczkę, to oczywiście powinien ją nosić. Można się zabezpieczać sposobami, które pozwalają nam na samodzielne stworzenie czegoś na wzór maseczki.

O tym, jak zrobić maseczkę ochronną pisze obecnie wiele blogerek. Profesjonalna maseczka antywirusowa jest bowiem trudna do zrobienia w warunkach domowych, ale już kawałek materiału, a nawet ręcznika papierowego, może być doskonałą bazą do stworzenia choć minimalnej ochrony dla siebie i bliskich.

Maseczka ochronna może być uszyta z bawełny, dzianiny, jerseyu, dresówki, czy właśnie z ręcznika papierowego. Rodzaj użytego materiału będzie jednak świadczył o trwałości i skuteczności maseczki, dlatego najlepiej postawić na 100% bawełnę, flizelinę lub jersey. Prócz tkaniny, z pewnością przydadzą się nożyczki, igła, nitka i gumka. Luksusem będzie oczywiście maszyna do szycia.

Jak zrobić maskę ochronną – instrukcja krok po kroku:

  • Z wybranego materiału należy wyciąć prostokątny kawałek, najlepiej o wymiarach około 17x20cm.

  • Flizelina może być użyta jako dodatkowa warstwa wewnętrzna, wtedy z niej także wycinamy podobny prostokąt.

  • Maseczka ochronna z bawełny, powinna posiadać 3-4 plisy, w 3 centymetrowych odstępach. Takie zakładki prasujemy żelazkiem, dla utrwalenia konstrukcji.

  • Następnie, by nadać kształtu maseczce, robimy delikatne zakładki i obszywamy krawędzie materiału.

  • Po obu stronach doszywamy gumki. Najlepiej wcześniej zmierzyć maseczkę i dopasować długość gumek do swojej twarzy.

Maski antywirusowe to dość sprzeczny temat. Warto zaznaczyć jednak, że żadna, nawet najlepsza maseczka nie chroni w 100% przed wirusem, a jedynie zmniejsza ryzyko zakażenia. Szukając rzetelnych informacji na temat zaleceń i wytycznych związanych z używaniem maseczek, należy zawsze, w pierwszej kolejności powoływać się na Światową Organizację Zdrowia, która zawiera najnowsze i najprawdziwsze dane i informacje w kategorii zdrowia. Nie dajmy się zwariować – maski antywirusowe używajmy wyłącznie w sytuacji zagrożenia, gdy opiekujemy się osobą chorą lub sami mamy podejrzenie zakażenia. Wykupiona przez nas maseczka ochronna na twarz może bowiem okazać się zdecydowanie bardziej pomocna w szpitalach i innych ośrodkach zdrowia, w których lekarze i pielęgniarki narażają własne zdrowie, mając stały kontakt z chorymi. Koronawirus to historycznie-dramatyczny czas. Dbajmy o siebie i swoich bliskich, zachowując racjonalizm i zdrowy rozsądek.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl