Masz pytanie? tel: 733 888 555 e-mail: sklep@higieniczny.pl
» Jednostki budżetowe - odroczony termin płatności » Indywidualna wycena inwestycji dla firm
Kontakt

kontakt ze sklepem

Częste mycie skraca życie - historia znanego powiedzenia 0

Wiele osób słysząc popularne powiedzenie "częste mycie skraca życie" uśmiecha się wtedy ironicznie. Nie może bowiem tak być, by myć się rzadko. W końcu nikt z nas nie chce być uznany za "brudasa", a sterylność niejako wpisała się w europejski kanon. Okazuje się jednak, że powiedzenie to nie jest pozbawione do końca sensu.

XIV wieczna czarna śmierć, czyli epidemia dżumy

Aby lepiej zrozumieć pochodzenie tego powiedzenia, musimy cofnąć się w czasie do XIV wiecznej Europy. Właśnie wtedy na Starym Kontynencie szalała epidemia dżumy, która pochłonęła od 75 do 200 milionów istnień ludzkich. Nie mogąc znaleźć racjonalnych powodów występowania tylu ofiar, większość lekarzy jednomyślnie uznała, że jest za nią odpowiedzialna nadmierna czystość. Rykoszetem oberwało się popularnym wówczas miejskim łaźniom, z których licznie korzystały wszystkie grupy społeczne, również osoby o wątpliwym stanie zdrowia i higienie. Nie można się nie zgodzić z tym, że wspólne przebywanie w gorących i wilgotnych łaźniach, mogło mieć swój udział w tej epidemii, jednak dziś już wiemy, że to nie one stały się głównym jej powodem. Co o tym wszystkim mówili ówcześni medycy? Twierdzili oni, że czysta skóra i jej otwarte pory, był drogą, przez którą do organizmu przedostawały się bakterie i wirusy. Aby zapobiegać dalszemu rozwojowi epidemii, zalecali oni zamykanie łaźni i jak najrzadsze mycie się, a wręcz bycie brudnym. Warstwa brudu wymieszanego z potem miała stanowić naturalną barierę dla drobnoustrojów mogących atakować ludzki organizm. Tym, co najbardziej może zapadać w pamięć z tamtych czasów, jest twierdzenie, że kobiety przebywające w tych samych basenach co mężczyźni mogli zajść w ciążę, a kobiety brzemienne były narażone na poronienie.

częste mycie skraca życie

Współczesne spojrzenie na częste mycie

Dziś możemy z politowaniem mówić o dawnych przesądach… ale czy rzeczywiście częste mycie skraca życie? Okazuje się, że w średniowiecznych poglądach skrywa się ziarno prawdy. Dziś potwierdzonym naukowo jest fakt, że częste kąpiele przyczyniają się do usuwania naturalnej warstwy lipidowej z naszej skóry, która jest barierą i ochroną przed działaniem czynników zewnętrznych. Chroni ona skórę przed wysuszeniem i pozwala neutralizować szkodliwy wpływ większości drobnoustrojów. Nieprzypadkowo położne i lekarze pediatrzy zalecają rodzicom, by nie kąpali każdego dnia noworodków, pozwalając delikatnej skórze wytworzyć warstwę lipidową i nauczyć się funkcjonowania w zupełnie innym środowisku niż to, które było w brzuchu matki. Czym może grozić usunięcie warstwy lipidowej ze skóry noworodka? Przede wszystkim większą podatnością na występowanie alergii i uczulenia, a także szybkim wysuszaniem skóry, które sprzyja AZS — atopowemu zapaleniu skóry, częstej przypadłości wielu małych dzieci. Jak temu zapobiegać? Najlepszym rozwiązaniem jest umiar i umiejętność zachowania naturalnych proporcji pomiędzy byciem czystym, a nadmierną ilością kąpieli, wynikających z naszych przyzwyczajeń lub błędnych przekonań.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl